Sąd nie pomógł, wojna o samolot nadal trwa

2009-03-18 15:40

Wciąż nie wiadomo, kto zapłaci ponad 150 tys. zł za czarter samolotu, którym Lech Kaczyński poleciał na szczyt do Brukseli. Spór toczą dwie kancelarie, ale i tak przecież wiadomo, że na końcu za wszystko zapłacą... podatnicy.

Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił pozew Kancelarii Prezydenta, bo uznał, że ani Kancelaria Prezydenta, ani Premiera nie mają "zdolności sądowej". Taki werdykt oznacza, że nie mogą uczestniczyć w postępowaniu przed sądem.

Urzędnicy pracujący dla prezydenta chcieli obciążyć całością kosztów Kancelarię Premiera, która od początku tzw. wojny samolotowej deklarowała, że prezydent sam powinien zapłacić za swój lot.  

Chociaż wyrok jest nieprawomocny i przysługuje od niego odwołanie, to ma jednak czysto merytoryczny charakter. Okazuje się, że najprawdopodobniej źle został skonstruowany pozew i po jego poprawieniu sąd będzie się mógł nim zająć na nowo.

Szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki nie przesądził, czy skorzysta z tej możliwości. - Rozumiem, że istnieją procedury, przepisy, ale biorąc pod uwagę poczucie sprawiedliwości i zdrowy rozsądek, to Kancelaria Premiera powinna pokryć koszty przelotu - tłumaczy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki