O problemach Rewala pisaliśmy wczoraj. Gmina zadłużyła się na blisko 115 milionów złotych. Kasa świeci pustkami, więc jeden z banków, nie mogąc wyegzekwować dwóch milionów złotych, zgłosił się do komornika z Bydgoszczy. Urzędnik ochoczo przystąpił do dzieła, kładąc łapę na gminnej kasie. Do mieszkańców Rewala wysłał pisma, by wszelkie płatności, w tym podatki, płacili jemu, nie gminie. Rewal stanął nad przepaścią. Kilka inwestycji zostało wstrzymanych, ale w najtrudniejszej sytuacji są ludzie pracujący na rzecz samorządu.
Zobacz też: Szok! Komornicy przejmują Polskę
- Komornik zajął nasze konto i teraz, żeby komukolwiek zapłacić z pieniędzy gminnych, muszę pisać do komornika o uwolnienie tej kwoty z konta. Właśnie dziś wysłałem dziesiątki takich pism, by móc wypłacić pensje nauczycielom - mówi Robert Skraburski, wójt gminy Rewal. - Liczę, że przed świętami komornik okaże dobre serce i wypłat nie zablokuje. Na razie nauczycielom, ale zaraz przyjdzie przecież płacić urzędnikom.
Wójt ma nadzieję, że uda mu się jakoś załagodzić sytuację i wyjść z finansowej katastrofy. Trwają negocjacje z bankami.