8-letni chłopczyk, który zaginął w lesie podczas grzybobrania wczoraj około godziny 11.00 został odnaleziony.
- Chłopiec jest zziębnięty, trochę przemoczony i wystraszony, ale jest z nim kontakt - powiedział rzecznik policji we Włodawie Daniel Eustrat w rozmowie z TVN.
Chłopca poszukiwano od wczoraj - najpierw sam ojciec, z którym był w lesie, a następnie zawiadomione służby. Poszukiwania przerwano na noc, powodem były złe warunki pogodowe.
W akcji poszukiwawczej brało udział około 20 osób - policjanci, strażacy-ochotnicy, przewodnik z psem tropiącym, straż graniczna, okoliczni mieszkańcy. Do akcji włączono także śmigłowiec oraz samochody straży granicznej z kamerami termowizyjnymi. Na szczęście udało się odnaleźć chłopca.