Mały cmentarz katolicki w miejscowości Wolfenbuttel pod Brunszwikiem w środkowych Niemczech. Tu pochowano Karin. Nie jest sama... Spoczęły tu także jej ukochana babcia i młodsza siostra, której zawsze Karin pomagała. Grób jest zadbany. Pięknie obsadzony białymi kwiatami, płoną na nim znicze... Piosenkarka nie ma jeszcze pięknego pomnika, ale jak udało nam się dowiedzieć, jest w planach. Ma stanąć na wiosnę. Ale tak-że w Polsce fani będą mieli miejsce upamiętniające Karin.
W jej rodzinnym Bytomiu ma stanąć pomnik gwiazdy. - Sprawą zbierania środków i postawienia pomnika zajmuje się Liga Kobiet Nieobojętnych w Bytomiu, we współpracy z galerią handlową Agora - mówi Anna Kryszkiewicz, przyjaciółka gwiazdy, menedżerka, i dodaje: - Prawdopodobnie odsłonięcie nastąpi w przyszłym roku, 18 sierpnia, w dniu urodzin Karin. Karin Stanek w latach 70. wyjechała do Niemiec. Długo nie odwiedzała Polski.
Odeszła w lutym tego roku. Zachorowała na zapalenie płuc, wdały się komplikacje. Trzy tygodnie walczyła z chorobą. Bardzo cierpiała. Kiedy tuż przed śmiercią odwiedziła ją w szpitalu przyjaciółka, Karin powiedziała: - Chciałabym, by Bóg mnie już zabrał...
Więcej o pomniku w Polsce na stronie http://karin-stanek.npage.eu/