Plaża w Świnoujściu. Były szef NBP pojawia się na niej ze swoją żoną Ewą. W ekspresowym tempie przebiera się i sprintem rusza do Bałtyku.
Przez kolejne kilkanaście minut relaksuje się w wodzie, pływając obok innych turystów. Po kąpieli zabiera żonę do nadmorskiej cukierni na lody.
Balcerowicz wybrał Karuzelę Cooltury
Były szef NBP zamiast rajskich wakacji w światowych kurortach wolał wybrać Świnoujście i odbywający się tam festiwal Karuzela Cooltury. Przyjechał, by tłumaczyć uczestnikom, o co chodzi w sprawie kryzysu gospodarczego w Polsce. Miał też swoje spotkanie autorskie.
Oprócz pływania w Bałtyku nie mógł sobie odmówić biegu po plaży.
- Uwielbiam biegać wzdłuż morza. To coś wspaniałego. Niestety, rzadko mam taką okazję. Zazdroszczę mieszkańcom Świnoujścia, że mają to na co dzień - wyznał prof. Balcerowicz.