Tysiące wolonatriuszy, dziesiątki aukcji, setki przedmiotów przekazanych na licytację. Na dworze deszcz i niska temperatura, jednak dzisiejszej niedzieli serca wszystkich Polaków są gorące i biją dla WOŚP. Taki obraz widzimy, patrząc w telewizor. Ale czy to obraz prawdziwy? Nie do końca...
Już po raz 22. Owsiak mobilizuje do hojnych gestów. Tym razem pieniądze zostaną przeznaczone na zakup sprzętu medycznego dla dziecięcej medycyny ratunkowej oraz dla oddziałów geriatrycznych. Mimo szlachetnego celu, fundacja Owsiaka wciąż budzi negatywne reakcje.
Od kilku lat w Internecie pojawiają się wpisy krytykujące jedną z najpopularniejszych akcji charytatywnych w Polsce. Na blogu Niepoprawni.pl Maria Kowalska wymienia w punktach argumenty za bojkotem WOŚP. Sugeruje, że pieniądze z Fundacji nie trafiają do dzieci, lecz do instytucji. Jednak gdzie mamy szukać pomp insulinowych czy tomografów?
Czytaj również: Poseł Artur Górski atakuje Orkiestrę Owsiaka ze szpitalnego łóżka!
Kowalska nie jest osamotniona w swojej antypatii do WOŚP. "Wieśniackie Oszukiwanie Śmiesznych Polaków", "Nie daję na WOŚP", "WOŚP nie zbiera najwięcej, Caritas górą" - w internecie roi się od grup na portalach społecznościowych i haseł sprzeciwiających się działalności Owsiaka. W kontrze do WOŚP stoi fundacja Caritas. Paradoksalnie, instytucje, które powinny mieć ten sam cel - pomaganie chorym i słabszym - rywalizują ze sobą o liczbę cyferek na koncie.
- Jeżeli ktoś robi coś dobrego, to wydaje mi się, że należy to popierać i jakoś temu błogosławić. W przypadku organizowanej przez Jerzego Owsiaka Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy z pewnością jest coś dobrego, ale na to nakładają się domieszki ideologiczne, które nie bardzo mi odpowiadają – mówi w wywiadze dla portalu fronda.pl ks. Jan Sikorski.
A co o WOŚP mówi Max Kolonko?