- Przysłano nam szokujące zdjęcia, na których widać, że nasze łóżka trafiły na oddział kardiologiczny - powiedział w rozmowie z TVN24 Jerzy Owsiak. - Kiedy otrzymaliśmy informację o możliwych nieprawidłowościach w związku ze sprzętem w szpitalu w Pszczynie, natychmiast wysłaliśmy pytanie w tej sprawie - dodał.
Zapisz: Owsiak: Smoleńsk poróżnił naród bardziej niż stan wojenny
- Okazało się, że rzeczywiście sprzęt nie służył starszym osobom, tylko m.in. na oddziale kardiologii. Nie taka była umowa w sprawie przekazania sprzętu. Miał służyć na geriatrii - mówił Owsiak. - W nadchodzącym tygodniu sprzęt będzie rozesłany do najbliższych szpitali. Teraz jeździmy po całej Polsce i można powiedzieć, że prowadzimy kontrole – dodał Owsiak.
Dlaczego łóżka stoją na innym oddziale?
- Sprzęt jest cały czas wykorzystywany - tłumaczył Jacek Nowakowski, prezes Centrum Dializa SA, które dzierżawi szpital w Pszczynie, a przeniesienie czterech łóżek na oddział kardiologiczny tłumaczył "troską o ich prawidłowe wykorzystanie" z pożytkiem dla pacjentów. Gdyby ich nie przeniesiono, "łóżka te byłyby niewykorzystane".
Jak dodał Nowakowski, zaproponował Owsiakowi, że "w przypadku braku zgody WOŚP na takie wykorzystanie przekazanego sprzętu, szpital jest w stanie go odkupić".
Kto ma rację? Nowakowski czy Owsiak?