Jacek Sasin z PiS tłumaczy, że w ten sposób jego ugrupowanie chce skłonić parlament do odsunięcia od władzy premiera Donalda Tuska.
- Chcemy też dokonać sprawdzenia intencji innych sił politycznych, które nazywają się opozycją. Te partie powinny zagłosować za tym wnioskiem - przekonuje Jacek Sasin.
Natomiast eurodeputowany PO Jacek Protasiewicz uważa pomysł PiS za zupełnie nieuzasadniony. Twierdzi, że gdyby faktycznie było inaczej, dużo wcześniej zostałby złożony.
- PiS nie wierzy w powodzenie tego wniosku, bowiem gdyby było inaczej, to już dawno byłby złożony. Po negocjacjach budżetowych ta inicjatywa jest absurdalna - ocenia polityk PO.