Elektryczny wózek kosztował aż 35 tys. zł. Jest wyposażony w joystick, dzięki któremu Amelcia sama może nim sterować. Rodziców nie było stać na taki wydatek. Ale z pomocą przyszli nasi Czytelnicy. Wpłacili 32 tys. zł! Rodzice nadal zbierają pieniądze na protezy. Jedna kosztuje nawet 100 tys. zł. - Nie zostawiajcie nas samych - apeluje o dalszą pomoc mama dziewczynki, Marta Struzik (45 l.).
Pomóżmy Amelci
Pieniądze można przekazywać na konto: Krakowski Bank Spółdzielczy oddział Bochnia, ul. K. Wielkiego 10. Nr konta: 58859100070084029802690001