17-latek wybijał szyby w autach i zabierał to, co wpadło mu w ręce - radia, walizki, teczki, laptopy, a nawet kosmetyki. W połowie grudnia trafił do poprawczaka, ale niemal natychmiast z niego uciekł. Tym razem znów wpadł na kradzieży i usłyszał kolejne 3 zarzuty. Złodziej znów trafił do ośrodka wychowawczego. Może tym razem nie uda mu się z niego tak łatwo uciec. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Wpadł 17-letni włamywacz
2013-01-05
2:00
Mimo że Kamil W. ma dopiero 17 lat, ma już kartotekę jak niejeden recydywista. Chłopak po raz pierwszy wpadł w ręce policjantów z Mokotowa 3 tygodnie temu. Wtedy usłyszał 10 zarzutów włamań do samochodów.