Dziewczynkę w piątek rano znalazły siostry boromeuszki, opiekujące się oknem życia. Początkowo myślały, że to chłopiec, jednak w szpitalu podczas badań okazały się, ze siostry były w błędzie - noworodek okazał się dziewczynką. Malutka Gabriela trafiła do szpitala na badania. - Wszystko jest okej. Dziecko pięknie zawinięte w dwie wełniane chusty tworzące jakby kokonik. Wygląda na dogrzane i zdrowo urodzone - opowiadała w rozmowie z serwisem gosc.pl s. Ewa Jędrzejak, jedna z opiekunek okna życia we Wrocławiu. Noworodek miał niezabezpieczoną pępowinę. - To dziecko urodziło się niedawno. Podejrzewam, że wczoraj lub w nocy w warunkach domowych. Nie było przy nim żadnego listu, żadnej informacji - dodała w rozmowie z RMF FM siostra boromeuszka.
Zobacz: Piła: ojczym SKRZYWDZIŁ malutką Lilkę, bo przeszkadzała mu grać! PRZERAŻAJĄCE ustalenia śledczych