Po jednej stronie amerykańscy naukowcy z najnowocześniejszą aparaturą meteorologiczną, po drugiej - badacze rosyjscy, którzy na zimach znają się jak mało kto. Między tymi synoptycznymi mocarstwami wybuchła wojna o prognozę pogody dla Polski! Według Amerykanów zima ma być najcieplejsza w polskich dziejach, zdaniem Rosjan - wręcz przeciwnie, bo najtęższa od stu lat.
Czytaj: Policja zdemolowała dom Adama Słomki
Na świecie jest tylko jeden człowiek, który mógł zakończyć ten spór - Kazimierz Olszewski, mistrz wróżenia z pupy. Jemu wystarczyło wnikliwe spojrzenie na pośladki pięknej Ani (25 l.) z Warszawy, by wszystko stało się jasne. - Zima będzie w tym roku łagodna - zawyrokował. - Żadnych mrozów dochodzących do -35 stopni Celsjusza nie widzę. Świadczą o tym wyraźnie zaznaczone dołeczki na pośladkach oraz charakterystyczne wypukłości, podkreślające przy tym pewną zmienność aury. Po takiej zimie przyjdą obfite plony dla rolników - analizuje.
PRZECZYTAJ: Białystok. Rasiści pobili pogodynka?
Zdaniem rumpologa listopad i grudzień mają być ciepłe, styczeń tylko lekko mroźny i śnieżny, w lutym znów zima zelżeje, zaś wczesna wiosna przyjdzie już w marcu. Ponieważ poprzednia prognoza rumpologa o tęgiej zeszłorocznej zimie sprawdziła się w stu procentach, pozostaje nam już cieszyć się na rychłą... wiosnę!