W środę ok. 2.00 w nocy dyżurny komendy policji we Wschowie otrzymał zgłoszenie o toczącej się na klatce schodowej jednego z bloków awanturze. Na miejscu policjanci zastali słaniającego się na schodach mężczyznę. Już na pierwszy rzut oka widać było, że to ofiara napaści, bowiem na ciele widoczne były ślady po ciosach nożem. 61 - latka natychmiast przetransportowano do szpitala. - Przez cały ten czas był z ofiarą kontakt, niestety, po przewiezieniu do szpitala, zmarł - mówi rzeczniczka prasowa komendy wschowskiej policji Maja Piwowarska. W związku ze sprawą zatrzymano 22 - letniego syna ofiary. Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa. Według pierwszych ustaleń śledczych do tragedii miało dojść podczas awantury domowej, której motywem były nieporozumienia rodzinne.
Zobacz: Lubuskie: 23-latek ROZTRZASKAŁ audi. Jechał zdać egzamin... na prawo jazdy [ZDJĘCIA]