Uraczony trunkiem 44-latek tak niefortunnie zarzucił wędkę, że wpadła do wody. Nie namyślając się długo wskoczył po nią do stawu. - Po przepłynięciu kilku metrów zniknął pod wodą. Będący z nim mężczyźni wyciągnęli go na brzeg stawu, wezwali karetkę i do jej przybycia podjęli próbę reanimacji kolegi. Niestety jego życia nie udało się uratować – informują policjanci.
Zobacz też: Zostawili dziecko w górach za karę! Porwał je niedźwiedź? [ZDJĘCIA]