Wspólnik Olewnika wyjdzie na wolność

2009-08-04 20:05

Jacek K. już w przyszłym tygodniu może wyjść z więzienia. Płocki sąd nie przedłużył mu aresztu mimo, że to ostatni żyjący oskarżony w sprawie porwania i zabójstwa Krzystofa Olewnika, a zarazem jedyny świadek, który może pomóc w rozwiązaniu tej zagadki.

Teoretycznie Jacek K. może wyjść z więzienia już 11 sierpnia. Wtedy kończy się zasądzony w czerwcu tymczasowy areszt dla byłego wspólnika Olewnika. Prokuratura wnioskowała o przedłużenie sankcji o kolejne trzy miesiące, ale sąd odrzucił wniosek. Sędziowie podtrzymali przy tym argument obrony, że nie pojawiły się żadne nowe dowody. 

Tymczasem prokuratura nie zmienia linii oskarżenia i twierdzi, że były Jacek K., razem z gangsterami Wojciechem Franiewskim i Sławomirem Kościukiem porwał i więził Krzysztofa Olewnika. Problem w tym, że pochodzenie jest poszlakowe, bo obaj bandyci już nie żyją.

- Jacek K. jest teraz jedynym żyjącym członkiem grupy przestępców, który zna całą prawdę o porwaniu - mówił tuż po ogłoszeniu decyzji sądu mecenas Ireneusz Wilk, pełnomocnik rodziny Olewników.

Jacek K. od wielu lat był przyjacielem i wspólnikiem porwanego w 2001 roku i zamordowanego dwa lata później Krzysztofa Olewnika. Od 11 lutego 2009 roku przebywa w areszcie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają