Wasyl pracował jako stolarz przy produkcji krematoryjnych trumien, mieszkał w hostelu. Był cichym, spokojnym, pracowitym mężczyzną. Nie szukał problemów. Feralnego dnia w hali produkcyjnej panował niewyobrażalny upał. W pewnej chwili Wasyl Cz. poczuł się gorzej - osunął się na ziemię, dostał drgawek, a potem stracił przytomność. Jego koledzy zawiadomili szefową. Grażyna F. przyszła, ale zamiast wezwać pogotowie, kazała pracownikom iść do domu, po czym zapakowała Ukraińca do auta, wywiozła ponad 100 kilometrów dalej i porzuciła w lesie.
Wasyla Cz. odnaleziono martwego, bez dokumentów, w roboczych rękawicach, z trocinami na ubraniu. Chociaż ustalenie tożsamości mężczyzny nie było łatwe, policjanci rozwiązali zagadkę i dotarli do Grażyny F. - Postawiono jej zarzut nieudzielenia pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie, a także nieumyślnego spowodowania śmierci – mówi Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji. Zatrzymano też kolegę Wasyla, który znając okoliczności zdarzenia, ukrywał się i zatajał informacje, utrudniając śledztwo. Wciąż nie wiadomo jednak kiedy i dlaczego Wasyl Cz. zmarł.
Poruszony tą sprawą Horowski postanowił wspomóc rodzinę niewinnej ofiary. Jak napisał na swoim Facebooku: - Moi drodzy, jak pewnie wiecie już z reportażu o tragicznej śmierci Pana Wasyla, rodzina nie prosiła o jakąkolwiek zbiórkę na ich rzecz. Są pogrążeni w rozpaczy. Dlatego, nie zdecydowaliśmy się na natychmiastowe uruchomienie zbiórki. Wiemy jednak, że to ubodzy ludzie, dla których śmierć bliskiego wkrótce będzie miało też wymiar materialnej katastrofy. Piszą do nas w tej sprawie ci, którzy mają potrzebę wsparcia materialnego tej rodziny. Mam też świadomość, że - mimo tych trudnych chwil w ich życiu - to jest właściwy moment na stworzenie takiej możliwości. Podjąłem więc decyzję aby uruchomić zbiórkę przez nasze Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne Polska Ukraina.
Jak się okazało, nie on jeden był wstrząśnięty tą historią. Jak poinformował w czwarte Konsul Honorowy, akcję wsparło już ponad 1900 osób. Jak czytamy: - Przekroczyliśmy kwotę 175 tysięcy (przy ponad 1900 wpłatach). Oznacza to, że mamy kwotę zapewniającą ponad 7 lat wsparcia pozwalającego na spokojne, skromne życie. Po kilku rozmowach z osobami, które mają dobre rozeznanie w Ukrainie jestem przekonany, że taka społeczna renta dla rodziny Pana Wasyla to najlepsze co można zrobić (m.in. będzie to korzystniejsze podatkowo i można też liczyć na odsetki z lokaty).
Do osiągnięcia kwoty 2 tys. złotych miesięcznie dla rodziny, "do czasu, kiedy najmłodsze z dzieci osiągnie pełnoletność" brakuje jeszcze 70 tys. złotych. Jeśli ktoś jeszcze jest skłonny dołączyć do akcji, może wpłacić pieniądze na poniższe konto:
Stowarzyszenie SK Polska Ukraina nr konta 37 1090 1854 0000 0001 1451 2044 z dopiskiem "Dla dzieci Wasyla".