W wyniku wstrząsu górotworu w kopalni Piekary pięciu górników trafiło do szpitala. Mężczyźni zostali poturbowani, ale dwójka z nich po wstępnych oględzinach mogła opuścić szpital.
- Pierwszy wstrząs odnotowano o 11.28, a kolejny 20 minut później. Krótko po południu doszło do kolejnego wstrząsu – mówi Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej w rozmowie z "TVN 24".
Czytaj: Najważniejsze wydarzenia ze środy 6 listopada
Trzech górników z rozmaitymi złamaniami i potłuczeniami przebywa nadal w szpitalach w Piekarach Śląskich, Bytomiu i Siemianowicach Śląskich.
Po wstrząsach w kopalni wstrzymano wydobycie węgla.