Nie tylko zwykli Polacy, ale i politycy w różnych zakątkach kraju spełniają swój obywatelski i - jak powiedział Prymas Polski abp Józef Kowalczyk – moralny obowiązek.
Sprawdźcie, którzy politycy i gdzie wypełnili karty do głosowania >>>
Grzegorz Napieralski, kandydat SLD na prezydenta głosował z żoną Małgorzatą i córkami w komisji wyborczej w Przedszkolu nr 2555 przy ul. Korotyńskiego w Warszawie
Premier Donald Tusk z żoną Małgorzatą i córką Kasią głosował już w Sopocie
Bronisław Komorowski, kandydat PO na prezydenta z żoną Anną głosował w komisji w Liceum Stefana Batorego na Myśliwieckiej w Warszawie.
Andrzej Lepper, kandydat Samoobrony na prezydenta do lokalu wyborczego w miejscowości Krupy (woj. zachodniopomorskie) przyszedł z kościoła z żoną Ireną i dwójką wnucząt: Wiktorią i Wojciechem.
Andrzej Olechowski z żoną Ireną głosował w komisji wyborczej przy ul. Wiertniczej 26 na warszawskim Wilanowie.
Janusz Korwin-Mikke, kandydat prezydenta Wolności i Praworządności sam nie głosował w wyborach. Do komisji wyborczej w Józefowie pod Warszawą przywiózł na głosowanie żonę Małgorzatę.
Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu Europejskiego głosował w Gliwicach w szkole podstawowej na gliwickim osiedlu Kopernika, gdzie przez wiele lat mieszkał.
Marek Jurek, kandydat Prawicy Rzeczypospolitej z żoną Izabelą głosował w Jazgarzewie koło Piaseczna pod Warszawą.
Włodzimierz Cimoszewicz, były premier związany niegdyś z SLD odwiedził komisję wyborczą w Dubinach pod Białymstokiem.
Kornel Morawiecki, kandydat na prezydenta oddał głos we Wrocławiu.
Mariusz Kamiński, poseł PiS kartę do głosowania wrzucił do urny w Białymstoku.
Jarosław Gowin, poseł PO oddał swój głos w Krakowie.
Tadeusz Mazowiecki, były premier wrzucił głos od urny w Gdańsku.
Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych głosował w miejscowości Samoklęski Duże w woj. kujawsko-pomorskim.