Sytuacja w kraju wymaga wiele wysiłku nie tylko od strażaków, policji i służb kryzysowych. W akcję przeciwpowodziową zaangażowani są również lokalni politycy. To dlatego PO zapowiedziało, że kampania Bronisława Komorowskiego nabierze tempa dopiero w czerwcu.
Szef klubu PO Grzegorz Schetyna zapowiedział co prawda, że sam kandydat PO na prezydenta weźmie udział w sobotniej mazowieckiej konwencji wyborczej, jednak spotkanie to będzie miało bardziej kameralny charakter. Możliwe nawet, że w Warszawie zabraknie Donalda Tuska, który będzie wizytował tereny po powodziowe.
Duże zmiany w sposobie prowadzenia kampanii wyborczej zapowiada również PiS. Nie wykluczone, że przełożona zostanie długo zapowiadana konwencja w Warszawie.
- W piątek zapadnie decyzja, czy i w jakiej formule odbędzie się konwencja - powiedziała Kluzik-Rostkowska. Jak dodała, trwają ustalenia w tej kwestii.
Według wcześniejszych ustaleń, sobotnia konwencja na pl. Teatralnym miała rozpocząć się o godzinie 14:00 i potrwać około dwóch godzin. Głównym jej punktem miało być wystąpienie kandydata PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Nieoficjalnie, ze źródeł zbliżonych do sztabu, pojawiają się informacje, że jeśli konwencja odbędzie się zgodnie z planem, to będzie skromniejsza.