Zamiast wyścigu na wyborcze obietnice w roku 2010 odbędzie się wyścig na znane twarze. Wszystkie najważniejsze siły polityczne skupiają się na stworzeniu „komitetów poparcia”, czyli grupy osób rozpoznawalnych i lubianych, które mogły by z uśmiechem na twarzy powiedzieć publicznie, że popierają jednego bądź drugiego kandydata.
Przeczytaj koniecznie: Grzegorz Napieralski świętował imieniny - dostał w prezencie karton wódki (ZDJĘCIA!)
Lewica ma najprostszy plan. Grzegorza Napieralskiego mają wesprzeć w kampanii nie tylko Aleksander Kwaśniewski, ale i rodziny tragicznie zmarłych w katastrofie pod Smoleńskiem posłów SLD. W komitecie honorowym SLD znajdą się też Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, i Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, zaś 8 maja na radzie krajowej Sojuszu ma przemówić z telebimu Wojciech Jaruzelski.
Bronisława Komorowskiego, kandydata Platformy Obywatelskiej, ma poprzeć ponad 70 osób. A wśród nich Lech Wałęsa, Tadeusz Mazowiecki, Władysław Bartoszewski oraz Andrzej Wajda, Daniel Olbrychski i Krystyna Zachwatowicz. W komitecie kandydata PO prawdopodobnie znajdzie się także laureatka Literackiej Nagrody Nobla Wisława Szymborska.
Patrz też: Pospieszalski znów szokuje: Szczątki 25 osób dotarły do Polski dwa dni, czy trzy dni temu
PSL na razie nie chce zdradzać nazwisk osób, które poprą wicepremiera w walce o fotel prezydencki. Oficjalna lista ma zostać przedstawiona na konferencji w przyszłym tygodniu.
Mimo że PiS deklaruje, że znane nazwiska nie są najważniejsze w kampanii, to partia Jarosława Kaczyńskiego również zbiera swój komitet honorowy. Ma on powstać pod koniec tygodnia.