Okręgowa komisja wyborcza w Warszawie odmówiła rejestracji jej kandydatury kwestionując prawie 500 podpisów poparcia. Anna Kalata zebrała ponad 2000 tys. wymaganych przed kodeks wyborczy podpisów, ale komisja uznała tylko 1884.
Kandydatura Kalaty na senatora nie została zarejestrowana, a była minister dostała tylko trzy dni na wyjaśnienie nieprawidłowości związnych z podpisami w PKW. - Przy czym wypadały one w sobotę, niedzielę i w poniedziałek - skraży się Kalata. - Tylko w poniedziałek komisja zgodziła się na udostępnienie tych materiałów komitetowi, ograniczając jednak czas na zapoznanie się z materiałami sprawy do jednej godziny - dodała.
Kalata zapewnia, że nie dopatrzyła się na kartach z podpisami poparcia żadnych błędów popełnionych przez jej KW Obywatele do Senatu. Okręgowej komisji wyborczej zarzuca, że źle podliczyła ważne głosy.
Podobny problem z podpisami pod kandydaturą ma Marek Król, były redaktor naczelny tygodnika "Wprost".
Wybory 2011. Anna Kalata NIE WYSTARTUJE do SENATU. Problem z PODPISAMI POPARCIA
Start byłej minister pracy Anny Kalaty w wyborach do Senatu stoi pod wielkim znakiem zapytania. Okręgowa komisja wyborcza dopatrzyła się nieścisłości w podpisach poparcia kandydatki komitetu wyborczego Obywatele do Senatu i odmówiła zarejestrowania jej kandydatury. Anna Kalata odwołała się do Państwowej Komisji Wyborczej.