Jan Rokita w obozie Ludwika Dorna to prawdziwa przedwyborcza bomba. To posunięcie niedoszłego premiera z Krakowa może oznaczać tylko jedno - swojej przyszłości politycznej nie wiąże na pewno z Platformą Obywatelską.
Jeden z filarów PO popiera Dorna, który w jesiennych wyborach do Sejmu powalczy o mandat posła z drugiego miejsca na podwarszaskiej liście PiS. Były polityk Platformy i poseł niezrzeszony, który współpracuje z PiS w tej samej drużynie? To może dziwić, ale na finiszu kampanii wyborczej wyborcy powinni być przygotowani na jeszcze bardziej szokujące rewelacje.
W komitecie poparcia Dorna, oprócz Rokity, znaleźli się: prof. Jadwiga Staniszkis, Izabela Dziewiątkowska (członek Zarządu Powiatu Wołomin), Urszula Jasińska (sołtyska wsi Kałęczyn), Czesław Bielecki (architekt, były kandydat na prezydenta Warszawy), dr Rafał Matyja (politolog, publicysta), Andrzej Diakonow (zastępca wójta gminy Klembów, b. minister budownictwa), Mirosław Milewski (przedsiębiorca), dr inż. Grzegorz Bliźniuk (wiceminister w MSWiA 2005-2007, wprowadził Polskę do strefy Schengen), Wiktor Reyzz- Rubini (publicysta, pisarz).