Wybory 2011. Kaczyński: Będę BRONIĆ TUSKA jeżeli znajdzie się w OPOZYCJI

2011-10-07 11:26

Jarosław Kaczyński jest przekonany, że wygra wybory parlamentarne 2011. Zapewnia, że po ogłoszeniu wyników głosowania od razu będzie kreślił wizję rządzenia Polską. Nie chce już wracać do wojny polsko-polskiej, tylko skupić się na rozwiązywaniu problemów ojczyny. Przy okazji deklaruje, że jeżeli Donald Tusk będzie w opozycji, to on jako premier będzie go bronił na arenie międzynarodowej.

Prezes PiS, który był gościem Kontrwywiadu RMF FM nie traci wiary w to, że jego partia przejmie rządy.

- Jest jedna szansa na to, żeby w Polsce skończyła się wojna polsko-polska, bo to o to wtedy też chodziło - tzn. o zwycięstwo PiS. My nie potrzebujemy wojny polsko-polskiej. (...) Druga strona jej potrzebuje, my nie. Jeżeli druga strona znalazłaby się w opozycji i jakby zobaczyła, że ta socjotechnika jednak zawiodła, a my przy władzy, to sądzę, że powoli to wszystko wróci - stwierdził lider PiS.

Kandydat na premiera wrócił też do reakcji jaką wywołała jego sugestia wobec Angeli Merkel, że jej "kanclerstwo Merkel nie było wynikiem czystego zbiegu okoliczności".

- Jeżeli Donald Tusk znajdzie się po tych wyborach w opozycji, albo nie wiem, np. w Unii Europejskiej będzie miał jakieś stanowisko, to jeżeli go będzie atakowała prasa niemiecka, rosyjska, wszystko jedno jaka, fińska, to my go będziemy bronić. I ja go będę bronić. Sądzę, że to jest jedyna metoda, którą należy stosować w tego rodzaju przypadkach - zapewnił Kaczyński.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają