Startujący dopiero z trzeciego miejsca w Łodzi minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski zdobył 18 proc. poparcia, podczas gdy Grabarczyk zaledwie 6 procent.
- Cezary Grabarczyk odgrywa być może wielką rolę w PO, ale już nie u wyborców - komentuje politolog dr Rafał Chwedoruk z UW. Wyborcy zapewne też doskonale pamiętają totalny chaos na kolei i problemy z ukończeniem zaplanowanych autostrad i dróg ekspresowych.
- Jeśli taki wynik się utrzyma, to może się okazać, że po wyborach pozycja Grabarczyka w PO znacznie osłabnie - podkreśla Chwedoruk.
Biorąc pod uwagę poparcie dla partii, w Łodzi i okolicach zdecydowanie prowadzi Platforma Obywatelska - popiera ją 44 proc. wyborców. Na PiS chce głosować 20 proc. Na trzecim miejscu znalazł się SLD z 13-procentowym poparciem. Czwarty jest Ruch Janusza Palikota, na który zagłosowałoby 5 proc. badanych.