Przedostatni tydzień kampanii wyborczej będzie obfitował w sondaże dwa ostatnie opublikowała „Gazeta Wyborcza” i tygodnik „Newsweek”. Wyniki – jak można się domyślać nieco się różnią, widać jednak jedną tendencję. W ostatnich tygodniach bardzo zyskał Ruch Palikota.
Na skandalistę z Lublina, według sondażu przeprowadzonego przez SMG/KRC na zlecenie portalu gazeta.pl, chce głosować 7 procent Polaków. Jeszcze bardziej szczodry dla Janusza Palikota okazuje się sondaż Newsweeka. Tu pracownia Estymator Badania Rynku i Opinii daje Ruchowi Palikota nawet 8,3 procent głosów!
Platforma wygrywa o włos przed PiS
Nie zmienia się natomiast czołówka stawki wyścigu o miejsca w Sejmie. Gdyby wybory odbyły się w miniony weekend wygrałaby Platforma Obywatelska z poparciem na poziomie 36 procent. Sondaż SMG/KRC daje partii Donalda Tuska dokładne 36 procent głosów. Estymator 37,4 procent. To więcej niż jeszcze tydzień temu, ale dystans pomiędzy PO i PiS wciąż się zmniejsza.
Najnowsze sondaże dają Prawu i Sprawiedliwości odpowiednio 32 i 29 procent głosów. To oznacza, że granica 5 procent różnicy pomiędzy dwiema czołowymi partiami została złamana.
>>> WIĘCEJ o najnowszych sondażach wyborczych na KALKULATORPOLITYCZNY.SE.PL
SLD daleko z tyłu
Największym przegranym może się teraz czuć Grzegorz Napieralski. SLD wypada w sondażach bardzo blado zbierając 8 i 10,5 procenta głosów. W stosunku do badania sprzed tygodnia partii ubyło blisko 3 procent, ale SLD notowało już wyniki na poziomie 15 procent.
Na ostatniej prostej zadyszki dostaje też PSL. Ludowcy w zależności od sondażu mogą liczyć na 5 lub 7 procent głosów Polaków
Kto jeszcze dostanie się do Sejmu?
Najnowsze sondaże wskazują również na to, że w Sejmie może być nawet 6 partii politycznych. Do grupy walczących o przekroczenie progu wyborczego dołączyło właśnie PJN.
Według badania Estymatora partia Pawła Kowala (po odejściu Joanny Kluzik – Roztkowskiej) może liczyć na poparcie 4,8 procent Polaków. Dodajmy, że jeszcze na początku września PJN popierało mniej niż 2 procent wyborców.