Jak podaje "Rzeczpospolita", w tegorocznej kampanii wyborczej PiS powróci lodówka, tym razem tylko na plakatach. Zawisną one głównie w małych i średnich miastach, m.in. na kioskach Ruchu.
Tło plakatu stanowią drzwi lodówki, do których przywieszone są: zdjęcie pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich, które działacze PiS rozdawali po katastrofie smoleńskiej, i żółte karteczki z postulatami z programu wyborczego partii Jarosława Kaczyńskiego. Możemy na nich znaleźć takie hasła, jak: "Uczciwy i skuteczny rząd zamiast korupcji władzy", "Jeden podręcznik zamiast kredytów na książki", "Równe dopłaty dla rolników zamiast uległości wobec UE", "Państwo przyjazne rodzinom zamiast eksperymentów obyczajowych", "Szpitale bez kolejek i dla wszystkich zamiast płatnej służby zdrowia" czy "Godna praca i płaca zamiast niepewności".
- Takie karteczki "przypominajki" wiele osób wiesza na lodówce, żeby nie zapomnieć o ważnych rzeczach. Chcieliśmy wykorzystać ten element, by przypomnieć swój program - tłumaczy w "Rzeczpospolitej" rzecznik PiS Adam Hofman.
Korkowa tablica zamiast lodówki
W innej wersji plakatu zamiast lodówki widzimy korkową tablicę. Ta wersja trafi do miejscowości poniżej 20 tys. mieszkańców.
Po raz pierwszy lodówka pojawiła się w kampanii wyborczej PiS w 2005 roku. W głośnym klipie widzowie mogli zobaczyć, jak z lodówki znika żwność, co miało nastąpić, gdyby władzę w Polsce przejęła PO. Wówczas partia Jarosława Kaczyńskiego wygrała wybory.