System informatyczny zakupiony za blisko pół miliona złotych okazał sie kompletnym niewypałem. Nadal nie znamy oficjalnych wyników wyborów i jak się okazuje te, które zostały podane do wiadomości mogą okazać się niewiarygodnymi.
- Dzisiaj kwestia jest nie kiedy wyniki zostaną policzone. Kwestia jest taka, że wszystkie wyniki obecne w systemie elektronicznym Państwowej Komisji Wyborczej są niewiarygodne - informuje dr Witold Sokała.
Zobacz też: Zobacz też: Wybory samorządowe 2014. Co piąty GŁOS NIEWAŻNY! SKANDAL na Pomorzu!
Politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie zamierzają dalej przyglądać się tej szopce i domagają się powtórzenia wyborów do sejmików wojewódzkich, rad powiatów, rad miast na prawach powiatów, rad dzielnic i rady Warszawy. Jak zapowiedział Leszek Miller, szef SLD jego partia zwróci się również do PE i OBWE o objęcie wyborów w Polscwe misją obserwacyjną.
- Państwo polskie znalazło się w kryzysie. Podeptane zostały zasady, które w kraju demokratycznym muszą być nienaruszalne - dodał.
Na godzinę 17 zostało zwołane specjalne spotkanie przewodniczących klubów parlamentarnych organizowane przez Prawo i Sprawiedliwość. Omawiane będą na nim problemy jakie powstały przy liczeniu i ogłaszaniu wyników wyborów.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail