Siemianowice Śląskie: Wybuch gazu zmiótł kamienicę

2010-05-24 10:38

Koszmar na Śląsku! Dochodziła godz. 19, gdy Siemianowicami wstrząsnął potężny wybuch. To była eksplozja gazu w bloku zamieszkanym przez kilkadziesiąt osób. Potężny budynek runął niczym domek z kart, przysypując zaskoczonych ludzi. Na szczęście nikt nie zginął pod stertą gruzu.

Na miejsce tragedii natychmiast przybyli strażacy oraz ratownicy z psami tropiącymi. Rozpoczęła się gorączkowa akcja ratunkowa. Niemal jedna trzecia ściany dwupiętrowego bloku runęła, zrywając częściowo stropy w mieszkaniach.

Dwie przysypane osoby zostały szybko wyciągnięte spod zwałowiska. Ranni zostali opatrzeni na miejscu, a potem trafili do szpitala. Kolejne dwie osoby były uwięzione w budynku, ale przez cały czas strażacy mieli z nimi kontakt, dlatego w miarę szybko zdołali się do nich dokopać. Dodatkowo do śląskich szpitali trafiło pięć osób, które zostały niegroźnie ranne.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki