W czwartek, 26 marca, odbyło się długo oczekiwane posiedzenie sądu w sprawie aresztu dla Tomasza J. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna najpierw w niezwykle brutalny sposób - odcinając kawałek po kawałku różne części ciała - zamordował swoją żonę - Beatę J, a potem wysadził w powietrze kamienicę, w której mieszkał. W wyniku eksplozji zgięły 4 osoby, a ponad 20 zostało rannych. Tomasz J. podczas składania zeznań nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Sąd zdecydował o skierowaniu mężczyzny do aresztu. Domniemanemu mordercy grozi dożywocie.
Wybuch w Poznaniu. Jest decyzja w sprawie aresztu dla Tomasza J.
Tomasz J., domniemany zabójca swojej żony i sprawca podpalenia kamienicy w Poznaniu, przez najbliższe trzy miesiące będzie odizolowany od społeczeństwa. Mężczyzna - decyzją sądu - został tymczasowo aresztowany. Ze względu na stan zdrowia nie będzie jednak siedział w typowej więziennej celi, tylko w w oddziale szpitalnym Aresztu Śledczego w Bydgoszczy.