Wybuch w Poznaniu. - Wyniki sekcji zwłok czterech ofiar katastrofy w Poznaniu potwierdzają, że ich śmierć nastąpiła bez udziału osób trzecich - przekazała poznańska prokuratura. Obrażenia powstałe na ciele piątej ofiary - Beaty J. - zdecydowanie wskazują natomiast na to, że została ona w niezwykle brutalny sposób zabita jeszcze przed eksplozją. - Jest uzasadnione podejrzenie, iż ta osoba została zamordowana, a wybuch mógł być konsekwencją ukrycia takiego przestępstwa - powiedziała, nawiązując do prokuratorskich ustaleń, Magdalena Mazur-Prus. Rzeczniczka prokuratury w Poznaniu nie chciała natomiast wprost wskazać, czy mordercą jest mąż kobiety - Tomasz J. Wcześniej pojawiały się spekulacje, że była jeszcze jedna osoba, która została zamordowana przed wybuchem i zawaleniem poznańskiej kamienicy. Po wynikach sekcji zwłok przestały one mieć uzasadnienie.
Wybuch w Poznaniu. Są wyniki sekcji zwłok. Już WSZYSTKO jasne
- Nic nie wskazuje na to, żeby te osoby były ofiarami innego zdarzenia niż zawalenie się budowli - poinformowała, odnosząc się do sekcji zwłok czterech ofiar wybuchu kamienicy w Poznaniu, Magdalena Mazur-Prus z poznańskiej prokuratury. Wcześniej w Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu badano zwłoki Beaty J. Biegli ocenili, że obrażenia powstały na skutek działań osób trzecich, co de facto oznacza, że kobieta została zamordowana przed wybuchem.