Odpadła od skały i zginęła
Tragedia w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. W malowniczej scenerii 64-latka z Mikołowa spędzała weekend na wspinaczce wraz ze znajomymi. W pewnym momencie kobieta oderwała się od skały w okolicy Góry Birów i spadła kilkadziesiąt metrów w przepaść. Na skałkach na Podzamczu akcję ratunkową prowadzili ratownicy z Jurajskiej Grupy GOPR. Na miejscu pojawił się również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, kobieta zmarła pomimo reanimacji ratowników GOPR, a następnie ratowników LPR.
Druga ofiara fajerwerków
W Warszawie zmarła druga ofiara wybuchu w fabryce fajerwerków w Wawrochach niedaleko Szczytna w Warmińsko-Mazurskiem. 32-latek trafił do stołecznej placówki z poparzeniem 80 proc. powierzchni ciała. Wcześniej bezpośrednio od eksplozji materiałów wybuchowych zginął 23-letni pracownik firmy. Śledczy badają przyczyny tej tragedii, ale podejrzewa się, że do wybuchu doszło w czasie pakowania fajerwerków lub w czasie ich produkcji. Resztę niebezpiecznych materiałów zgromadzonych w fabryce policyjni pirotechnicy wywieźli na poligon i zdetonowali.
Ogień przy dworcu w Legnicy
W niedzielę zapłonęły pustostany przy dworcu kolejowym w Legnicy. Nad miastem górował słup czarnego i gęstego dymu. Z groźnie wyglądającym pożarem walczyło 13 jednostek straży pożarnej. Po wytężonej pracy strażakom udało się opanować ogień. Niestety jeden z nich został ranny i przewieziony do szpitala. Szczęśliwie nie było zagrożenia dla pobliskich budynków i nie przeprowadzono ewakuacji mieszkańców.