"Super Express": - Dr Alina Cała przypisuje Polakom współodpowiedzialność za Holocaust.
Jan Ołdakowski: - Ta teza jest zupełnie wymyślona. Historyk nie może jej stawiać - bo przeczą temu dokumenty. Rozumiem więc, że chodzi o tezę publicystyczną, która ma irytować. W takim razie gratuluję, udało się.
- Co najbardziej irytuje?
- Wmawianie opinii publicznej, że od 1 września 1939 r. Polska była niepodległym państwem. A my byliśmy państwem okupowanym - i to nie Polacy sprawowali w nim władzę. Poza przypadkami szmalcownictwa - stanowiącymi margines zachowań, a nie normę, jak to próbuje zasugerować dr Cała - większość Polaków potępiała jakąkolwiek formę współpracy z Niemcami, w tym wydawanie Żydów. Proszę zwrócić uwagę, że szmalcownicy nie byli w żaden sposób zorganizowani. A Polskie Państwo Podziemne - i jego zbrojne ramię, Armia Krajowa - wydawanie Żydów uznały za tak wielkie przestępstwo, że karano je śmiercią.
- Dr Cała uważa, że to był pusty slogan - podobnie niewpływający na realne postawy Polaków jak "fasadowy polski katolicyzm".
- Chociażby w stosunku do zasług przedstawicieli Żegoty, którzy ratowali Żydów z pobudek religijnych - do dziś żyje ostatni jej przedstawiciel, Władysław Bartoszewski - dr Cała nie powinna głosić takich kłamstw. Jeżeli przezwyciężenie strachu przed utratą życia jest czymś ważnym - a za pomoc Żydowi groziła śmierć - to fakt, że tak wielu Polaków podjęło się ryzyka zlekceważenia przepisów wydanych przez władze okupacyjne pokazuje, że polski naród zdał egzamin z moralności.
- Jednak w przedwojennej Polsce antysemityzm istniał jako trend intelektualny i postulat polityczny.
- Ale czy znajdował się w głównym nurcie? Czy zdołał wynieść antysemitów do władzy? Odpowiedź jest krótka: nie.
- Czy Żydowski Instytut Historyczny powinien skomentować wypowiedź swojego pracownika?
- Ponieważ zdobyła ona spory rozgłos - chociażby przez to, że zareagował "Super Express" - ŻIH powinien potępić tę wypowiedź.
Jan Ołdakowski
Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, poseł na Sejm (PiS)