WYGODNA MIEJSKA JAZDA

Utyskujemy na miejskie remonty. Złościmy się, gdy zamknięte są ulice, bo ekipy wymieniają torowiska albo montują nowoczesne systemy komunikacji miejskiej. I szybko zapominamy stare, rozklekotane tramwaje, w których hulał wiatr, a siedzenia były niskie niczym dla Niziołków z opowieści Tolkiena o „Władcy Pierścieni". Gdy taki tramwaj ruszał z przystanku, słychać go było nawet trzy ulice dalej. Aż trudno uwierzyć, że tak podróżowaliśmy jeszcze trzy-cztery lata temu! Dzięki temu, że miasta sięgnęły po pieniądze z Funduszy Europejskich, komunikacja miejska zmieniła oblicze. Tak właśnie stało się m.in. w Poznaniu.

Nowoczesnie i bezpiecznie

Na ulicach stolicy Wielkopolski pojawiły się bardzo nowoczesne tramwaje polskiej produkcji – Solaris Tramino. Mają one długość 32 metrów, są wyposażone w klimatyzację i mogą zabrać na pokład do 229 pasażerów. – Te tramwaje mają całkowicie niską podłogę i są przyjazne dla środowiska, z rekuperacją energii. Oznacza to, że hamując same wytwarzają energię, którą oddają do sieci – wyjaśnia Wojciech Tulibacki, prezes poznańskiego MPK. Za 45 Tramino MPK zapłaciło 314,7 mln zł, ale aż 202,2 mln zł z tej kwoty pochodziło z dotacji europejskich.  Poznańskie tramwaje są nie tylko bardzo wygodne w podróżowaniu. Brak wysokich schodów sprawia, że mogą z nich swobodnie korzystać osoby starsze, niepełnosprawne i rodzice z małymi dziećmi. W dodatku niska podłoga i szerokie wejścia (każdy pojazd jest wyposażony w sześć wejść, z czego cztery są podwójne) sprawiają, że ludzie na przystankach szybciej wsiadają i wysiadają.

– To pozwala nam zaoszczędzić kilka minut na trasie – wyjaśnia prezes Tulibacki. – Pasażerowie są zadowoleni, bo w tych tramwajach jest ciepło zimą, a latem chronią przed upałem. Pojazdy są wygodne, mało awaryjne i bezpieczne. Nie tylko chodzi o elementy techniczne, ale także o monitoring, który jest w nich zainstalowany. Są w nich także biletomaty, w których można kupić bilet jednorazowy i doładować Poznańską Kartę Aglomeracyjną – chwali prezes Tulibacki. Dzięki Funduszom Europejskim z lat 2007–2014 MPK kupiło także 100 niskopodłogowych autobusów i zbudowało od podstaw bardzo nowoczesną zajezdnię tramwajową. – Niecierpliwie czekamy, aż będzie można skorzystać z Funduszy Europejskich w nowej perspektywie 2014–2020. Mamy już plany na kolejne inwestycje – zapewnia prezes MPK.

Nowe trasy i tabor

Możliwość skorzystania z europejskich pieniędzy zmieniła bardzo także gdańską komunikację miejską. Miasto korzysta z pieniędzy unijnych od 10 lat, a ostatnio prowadzony był już III etap modernizacji. Przebudowane zostały torowiska tramwajowe, trasy wyciszone, miasto kupiło nowy tabor (Gdańsk jest liderem w Polsce pod względem klimatyzowanych pojazdów), powstały kładki nad torowiskami wyposażone w windy, a przede wszystkim – nowe trasy. Dzięki połączeniu Chełm – Nowa Łódzka mieszkańcy dzielnicy Gdańsk-Południe nie muszą już stać w korkach. – Gdańsk jako jedno z nielicznych polskich miast nie ogranicza oferty przewozowej, wręcz przeciwnie ciągle ją rozszerza.

Modernizacja taboru i budowa nowych tras tramwajowych wciąż jest dla nas priorytetem. A najlepszym dowodem na to, że nasze działania są słuszne, jest zwiększająca się z roku na rok liczba pasażerów wybierających komunikację miejską – mówi Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. Miasto ma już plany na skorzystanie z kolejnej perspektywy Funduszy Europejskiej.

Warszawa się zmienia

Takie plany ma także Warszawa. Stolica również wykorzystuje unijne fundusze od lat. Nie tylko wymieniła już wszystkie autobusy na nowe i niskopodłogowe, zmodernizowała wiele linii tramwajowych, ale także buduje metro. Jedną z ciekawszych inwestycji była niedawno otwarta na nowo trasa tramwajowa z Dworca Wileńskiego przez Stadion Narodowy do ronda Waszyngtona. Impulsem było powstanie Stadionu Narodowego, który może pomieścić 55 tys. widzów. Tych ludzi trzeba na stadion dowieźć, a następnie rozwieźć. Skorzystali na tym mieszkańcy Pragi-Północ i Pragi-Południe, którym teraz łatwiej dostać się do centrum miasta. Podróż na tym odcinku trwa nieco krócej (ponad 3 minuty w szczycie komunikacyjnym). Zmodernizowano nie tylko trasę, ale także dojścia do przystanków – są wygodne chodniki, windy lub podnośniki. Na przystankach zainstalowano tablice świetlne z informacją o czasie odjazdy tramwajów (po naciśnięciu guzika informacje odczytuje lektor). Kupiono także 30 nowoczesnych i niskopodłogowych tramwajów.