Do zdarzenia doszło w więzieniu w Goleniowie (Zachodniopomorskie). Skazani za wykorzystywanie swoich córek mężczyźni (jeden na pięć, drugi na osiem lat więzienia, wyroki były nieprawomocne) zostali znalezieni martwi we wspólnej celi. Powiesili się w kąciku sanitarnym. Znalazł ich strażnik, który rano o 6.40 wszedł do celi.
W nocy strażnicy więzienni nie zauważyli nic podejrzanego, bo - jak tłumaczyła rzecznik Służby Więziennej Luiza Sałapa - przez wizjer widzieli postaci leżące w łóżkach. Okazało się jednak, że były to tylko kukły z koców, które zrobili samobójcy, by nie wzbudzać podejrzeń.