Jego opiekunowie dwoją się i troją, by go wreszcie nazwać, ale jakoś nic nie przychodzi im do głowy. Może wy im pomożecie? Zwycięzca konkursu na imię dla tego pana żyrafy dostanie roczną bezpłatną wejściówkę do tego pięknego zoo.
Młodziutki zwierzak ma trzy metry wzrostu i waży jedyne... 150 kilogramów. Monstrualnych rozmiarów "żyraf" natychmiast poczuł się w Polsce jak u siebie w domu. Zajada się naszymi liśćmi i rośnie jak na drożdżach. Jest tylko jeden mały problem - wciąż nie ma imienia. Wszystko dlatego, że zgodnie z tradycją przydomek żyrafy musi mieć związek z Afryką.
Pracownicy wrocławskiego zoo już 14 dni dwoją się i troją, by wymyślić imię dla malucha giganta, ale żadna z propozycji nie wydaje się wystarczająco dobra. Zrezygnowani ogłosili konkurs. Każdy, kto ma pomysł na imię dla nowego miesz- kańca zoo, powinien do 16 sierpnia przysłać na adres [email protected] e-mail ze swoją propozycją. Poza tym, że już do końca swych dni żyraf będzie nosił imię nadane przez zwycięzcę konkursu, sam laureat będzie mógł przez cały rok odwiedzać wrocławskie zoo, nie płacąc za bilet ani grosza.