Joanna Kluzik-Rostkowska zdaje sobie sprawę, że z zarejestrowaniem partii nie ma już co czekać. Zwłaszcza że coraz częściej mówi się, że wybory do Sejmu mogą być już na wiosnę. Jak się dowiedzieliśmy, Kluzik i spółka wszystko mają już dopięte na ostatni guzik. Brakuje tylko dobrej nazwy dla nowej partii.
- Mamy z tym poważny problem. Obecna nazwa nie jest najszczęśliwsza. Jeśli mamy ją zmienić, to tylko teraz, bo inaczej wyborcy nie będą jej kojarzyli - mówi nam jeden z liderów PJN.
Przeczytaj koniecznie: Kraków: Kluzik-Rostkowska wygwizdana przez sympatyków PiS na odsłonięciu tablicy Wassermanna
Według ekspertów od marketingu decyzja Kluzik jest słuszna. - Pomijając spór o prawa autorskie, nazwa jest długa, nieodmienna, nadaje się raczej na hasło. Z taką nazwą partie nie wygrywają wyborów - uważa Wojciech Szalkiewicz, autor wydanej właśnie książki "Żądza rządzenia. O władzy, polityce i politykach". Jego zdaniem nazwa partii powinna być krótka i najlepiej dwuwyrazowa. - Koniecznie trzeba zwrócić uwagę, jak czyta się skrótowiec. Nie może być przedmiotem dowcipów, jak obecnie: "Pomidorowa jest najważniejsza". Trzeba też uważać, by nie powstało coś na kształt skrótu od legendarnej Chrześcijańskiej Unii Jedności - podpowiada ekspert. Jego zdaniem w nazwie powinno znaleźć się któreś ze słów: ojczyzna, prawica, naród, Polska.
A państwo. Jaką proponujecie nazwę dla partii Joany Kluzik Rostkowskiej?. Na propozycję czekamy pod numerem tel. 22 515-91-72 lub na e-mail: [email protected].
Za takie propozycje dziękujemy
- Laweta Sprawiedliwości
- Odrzuceni przez Jarka
- Luzik dla Wszystkich
- Polska i Okolice
- Prawo i Bezprawie
- PiS Bis