Wymyślił porwanie, a nocował u kolegi

2009-01-16 3:00

Mazowieckie. 15-latek z Sokołowa Podlaskiego wpadł na diabelski pomysł, jak odwiedzić kolegę w Siemiatyczach. Zadzwonił do matki i wymyślił bajeczkę, że na ulicy wpadł w ręce agresywnych zbirów.

Przerażona kobieta zaczęła go szukać. W tym czasie bezduszny synalek napisał SMS-a, że go porwano. Zrozpaczona kobieta wezwała policję. Okazało się, że młodociany krętacz cały i zdrowy jest u kolegi. Chłopakiem zajmie się sąd dla nieletnich.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki