Za żadne skarby nie chciała dopuścić, by mama i tata dowiedzieli się o jej kłopotach w szkole. Gdy wracała do domu, wymyśliła, jak raz na zawsze pozbyć się znienawidzonego notesika. Wyrzuciła plecak w zarośla i podniosła z ziemi rozbitą butelkę. Zacisnęła zęby i szybko wbiła ostre szkło w policzek. Gdy rodzice spostrzegli zalaną krwią córkę, od razu wezwali policję. Przebiegła 10-latka wymyśliła historyjkę o napadzie, ale na widok uzbrojonych stróżów prawa, przyznała się do kłamstwa.
Wymyśliła napad, by pozbyć się dzienniczka
2009-04-20
7:00
Pomysłowość dzieciaków nie ma granic! Gdy nauczycielka 10-latki z Zabrza (woj. śląskie) napisała w jej dzienniczku ucznia liścik do rodziców, Ola zamarła z przerażenia.