Wymyśliła sobie pobicie, żeby przejechać się radiowozem

O tym, że kobieta nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć swój cel, przekonali się policjanci ze Szczecina (woj. zachodniopomorskie). Mieszkanka tego miasta tak bardzo chciała zrobić wrażenie na sąsiadach, że wymyśliła sobie, że pod dom podjedzie... radiowozem. Nakłamała więc policjantom, że została pobita. Niestety, plan szczwanej niewiasty nie wypalił. Pojechała, ale do szpitala i to karetką. Tam, kiedy okazało się, że nikt jej nie pobił, a na dodatek, jest pijana, zaczęła się awanturować. Policjanci odwieźli ją radiowozem... ale do izby wytrzeźwień. Po drodze usiłowała im wręczyć 100 złotych, żeby tylko odwieźli ją do domu. Pomysłowa dama najbliższe dni spędzi w areszcie.