Jak wielka była siła uderzenia nich świadczy fakt, że z ambulansu, którego opel przesunął o kilkanaście metrów w bok wyrwane zostało koło, a jadąca do domu z badań szpitalnych 71-letnia kobieta z impetem wypadła na zewnątrz.
Ciężko ranna wróciła do szpitala w Lubartowie, który opuściła kilkanaście minut wcześniej. Ranny został również kierowca osobówki. Policjanci ustalają, kto dokładnie odpowiada za spowodowanie wypadku. Wiadomo jedynie, że obaj szoferzy byli trzeźwi.