Samochód wiozący Jerzego Buzka miał włączone sygnały ostrzegawcze i wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie. Rządowego BMW nie zauważył kierowca ruszający z ul. Żelaznej (miał zielone światło).
Jak podaje TVN 24, Jerzy Buzek nie ucierpiał w tym wypadku i wkrótce po nim wysiadł z pojazu. Ochorniarze poprosili go jednak, by ponownie usiadł w aucie.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego odjechał po 10 minutach podstawionym Volvo.
Wypadek limuzyny Jerzego Buzka. NIE MU SIĘ NIE STAŁO
2011-08-22
18:27
Limuzyna wioząca Jerzego Buzka przez Aleje Jerozlimskie w Warszawie zderzyła się z wyjeżdżającym z ulicy Żelaznej samochodem marki citroen. Przedwodniczącemu Parlamentu Europejskiego nic się nie stało.