Do wypadku doszło o godz. 15.20 niedaleko Sierpca (woj. mazowieckie) na trasie nr 10. Wałęsa uderzył motocyklem w bok samochodu Toyota RAV4.
- Kierowca toyoty włączał się do ruchu, wjeżdżał na trasę z pobocza - mówi rzecznik prasowy mazowieckiego komendanta wojewódzkiego policji Tadeusz Kaczmarek.
Według świadków, wyglądało to na wymuszenie pierwszeństwa. Wałęsa nie zdążył wyhamować i uderzył w samochód. Siła uderzenia musiała być ogromna, bowiem syn byłego prezydenta leżał ok. 30 metrów od miejsca wypadku.
>>> JAROSŁAW WAŁĘSA MIAŁ WYPADEK NA MOTOCYKLU – jest w stanie BARDZO CIĘŻKIM, śmigłowcem przetransportowano go do Warszawy - ZDJĘCIA
Po kilku minutach na miejscu pojawiła się straż pożarna, karetka pogotowia oraz policja. Wezwano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Przetransportowaliśmy Jarosława Wałęsę do szpitala w Płocku. Jego stan był stabilny, ale doznał wielu obrażeń. Wskazują one na poważny uraz wielonarządowy - mówi Robert Gałązkowski, szef Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Po przewiezieniu do szpitala polityk był poddany badaniom tomografem komputerowym. To drugi w ostatnim czasie poważny wypadek europosła PO na motorze. Na początku lipca przewrócił się na torze żużlowym w Rawiczu (Wielkopolskie). Wtedy zapewniał w rozmowie z "Super Expressem", że wszystko jest w porządku.
- Uwielbiam motory i wszystko, co z nimi związane. Innego środka transportu nie posiadam i nie zamierzam tego zmieniać - mówił.
Jazda na motocyklu to największa pasja syna byłego prezydenta. Drugą, zaszczepioną przez ojca, jest polityka. Swoją przygodę z nią zaczął w wieku 26 lat, pracując w biurze byłego prezydenta.
- Trudny charakter mam po ojcu. Kiedy dla niego pracowałem, średnio trzy razy w tygodniu byłem przez niego zwalniany. Mimo to nigdy mu nie słodzę. A czasem krytykuję - mówił kilka lat temu.
W 2005 r. Jarosław, z wykształcenia politolog, po studiach w USA został posłem Platformy Obywatelskiej, zdobywając w Trójmieście blisko 15 tys. głosów. Od 2009 roku zasiada w Parlamencie Europejskim. Kilka chwil po wypadku szef PE Jerzy Buzek (71 l.) zadeklarował, że odwiedzi Jarosława Wałęsę.
Wieczorem, decyzją lekarzy, polityka w bardzo ciężkim stanie przewieziono do warszawskiej kliniki wojskowej przy ul. Szaserów.