W niedzielę, 30 kwietnia tuż przed godziną 10.00 na autostradzie A4 pod Krakowem doszło do wypadku. Jadący pasem w kierunku Katowic samochód osobowy marki opel uderzył w przydrożne barierki. Wiadomo, że autem jechała rodzina z dziećmi. Na miejscu wypadku była również limuzyna BOR-u - informuje TVN24. Jednak rządowy samochód nie uczestniczył w wypadku. - Kierowca zatrzymał się by zapytać, czy potrzebna jest pomoc - mówi mł. insp. Sebastian Gleń. Kierowca rządowej limuzyny zawiadomił też policję i zabezpieczał miejsce wypadku włączonymi sygnałami. Na szczęście w wypadku nikt nie został ranny.
Zobacz: Poważny wypadek na DK45! Autobus z dziećmi zderzył się z samochodem. Jest ofiara śmiertelna