Na przejeździe kolejowym w Milejowie pod Piotrkowem doszło do tragedii. Rozpędzony pociąg pospieszny zmiażdżył skodę favorit z kierowcą w środku. Mężczyzna zginął na miejscu. Wypadek wydarzył się w środę w nocy. Lokomotywa pociągu wbiła się w bok auta i pchała wrak przez kilkaset metrów. Maszyniście udało się zatrzymać dopiero po kilkudziesięciu sekundach.
Zobacz też: Nie zyje były mąż Ewy Kopacz, marszałek Sejmu