- Przypuszczamy, że kierowca osobowego auta zasnął za kierownicą - mówi Zenon Osowiecki (46 l.) z wyszkowskiej policji.
Około godz. 6 rano policjanci z Wyszkowa otrzymali zgłoszenie o wypadku na trasie S8. Toyota verso, którą podróżowali obywatele Litwy, zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się czołowo z minibusem przewożącym pracowników firmy budowlanej. Zginął 41-letni kierowca toyoty i trzy dziewczynki w wieku ok. 9-10 lat. Pozostali pasażerowie: 10-letnia dziewczynka i 36-letnia kobieta w ciężkim stanie trafiły do szpitala w Ostrowie Mazowieckim. Mężczyzn podróżujących busem przewieziono do szpitala w Wyszkowie. Najmłodszy z nich z ciężkim urazem głowy został przyjęty na oddział chirurgiczny. Dwóch w wieku ok. 50 lat przebywa na oddziale intensywnej terapii.
- Mają ciężkie urazy głowy, klatki piersiowej i kończyn. Są nieprzytomni, ich stan jest poważny - mówi Wojciech Żubrowski (42 l.), ordynator OIT w szpitalu w Wyszkowie.
Ruch samochodowy na drodze krajowej nr 8 został na wiele godzin wstrzymany. Policja przesłucha uczestników wypadku, gdy poprawi się ich stan zdrowia. To pozwoli ustalić dokładnie, co było przyczyną tej tragedii.