- Przed Jarosławem Wałęsą jest długie leczenie, ale jego funkcje życiowe ustabilizowały się na tyle, że lekarze zaczęli planować już kolejne operacje. Nie będą to jednak zabiegi ratujące życie, ale zabiegi rekonstrukcyjne. Mimo tak poważnych urazów lekarze są pozytywnie nastawieni - powiedział nam wczoraj dr Piotr Dąbrowiecki z Wojskowego Instytutu Medycznego.
Najbliżsi odetchnęli z ulgą. Widać to od razu po Lechu Wałęsie. Były prezydent nigdy przecież nie był dyplomatą i aktorem, zawsze pokazywał i mówił, gdzie i co go boli. Tak było też po wypadku jego syna. Teraz jakby odzyskał wigor.
W poniedziałek spotkał się w Gdańsku z ministrami transportu z krajów Unii Europejskiej. Rozmowy były nieformalne, były prezydent mógł zrezygnować. Ale widać, że Wałęsa chce wrócić do normalnego życia. Wyraźnie odprężony poprawą stanu zdrowia syna pozował po spotkaniu do wspólnej fotografii. Uśmiechnięty, z kciukiem wyciągniętym w górę stanął wśród najważniejszych polityków UE. To zdjęcie wrzucił oczywiście na swój blog.