Kiedy liniowy autobus PKS, którym podróżowało w sumie ok. 20 osób, wjeżdżał na przystanek, nagle uderzył w niego rozpędzony tir. Staranowany autobus wpadł na betonową wiatę przystankową, zrównał ją z ziemią i zatrzymał się w polu. Pasażerowie obijali się o siedzenia, spadł na nich grad szkła z rozbitych szyb. Kierowcy ciężarówki i autobusu nie zostali ranni, byli trzeźwi. Siedem osób, w tym trzy najciężej ranne, zostało przetransportowanych do szpitala w Kaliszu. Policja ustala, dlaczego doszło do wypadku.
Zobacz: BOMBA w Białymstoku. Saperzy zabezpieczyli niewybuch