Wypadek w Klamrach pod Chełmnem. NOWE FAKTY. UWAGA! DRASTYCZNE ZDJĘCIA!

2014-04-14 4:00

Nikt z nich nie miał prawa jazdy. Byli za młodzi, najstarsi z nich ledwie skończyli 17 lat... Mimo to wzięli samochód ojca jednego z nich i ruszyli na nocną przejażdżkę. Dziewięcioro nastolatków wcisnęło się do pięcioosobowego renaulta. Na jednym z zakrętów auto wypadło z drogi i rozbiło się na drzewie. Zginęło siedem osób. Ocalała dwójka.

Policja nie ustaliła jeszcze, kto kierował renaultem. Dziewczyna i chłopiec, którzy przeżyli, byli w szoku. Nie można ich było dokładnie przesłuchać.

Do tej straszliwej tragedii doszło w Klamrach koło Chełmna (woj. kujawsko-pomorskie). W sobotę wieczorem kilkunastu młodych ludzi, którzy rok temu skończyli gimnazjum, urządziło sobie ognisko. Po zabawie dziewięcioro z nich wsiadło do auta. - No nie wiem, jak to się stało. Chcieliśmy trochę pojeździć - powiedziała ocalała z wypadku Magdalena K. (17 l.).

Zobacz też: Wypadek w Klamrze pod Chełmnem. Wstrząsająca relacja świadka. WIDEO. NOWE FAKTY

W samochodzie, oprócz niej, byli jeszcze: Marek Wyczyński (†17 l.), Natalia B. (†13 l.), Paulina G. (†17 l.), Hanna K. (†17 l.), Mikołaj R. (+17 l.), Bartosz S. (†17 l.), Patryk K. (†16 l.) i Mateusz M. (17 l). Oprócz Magdy przeżył tylko Mateusz.Dziewczyna nie miała nawet zadrapania. Była trzeźwa. Mateusz M. trafił do szpitala. Jego stan jest dobry. - Według moich informacji żadna z osób, które jechały samochodem, nie miała prawa jazdy - mówi podkomisarz Agnieszka Sobieralska z policji w Chełmnie.

Rodziny ofiar są w szoku.

Mikołaj R. mieszkał tylko z mamą Ireną (40 l.). Wiedziano, że był dla niej wszystkim. Dwa lata temu trzyletni brat chłopca zginął w wypadku.

Babcia Marka Wyczyńskiego Bogumiła Gronczewska nie potrafi przestać płakać. - To był taki dobry, spokojny chłopiec - powiedziała "Super Expressowi". - Jak to możliwe, że dzieci jechały samochodem? Kto im go dał? - pyta kobieta.

Właściciel auta twierdzi, że nie widział, by ktoś je pożyczał. Sprawę bada policja.

Polub se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają