Tragedia rozegrała się w niedzielny poranek, 8.07.2012. Volkswagen passat, którym podróżowało pięć osób zjechał nagle z jezdni i uderzył w drzewo na ul. Przelotowej w Mikołowie. Siła uderzenia była tak ogromna, że samochód rozpadł się na dwie części.
Jak podaje portal tvs.pl kobieta, która mieszka blisko miejsca wypadku chwilę po zdarzeniu widziała zwłoki młodych ludzi leżące na poboczu. Straż pożarna potwierdza, że aż trzy ciała wypadły z rozerwanego na pół pojazdu.
Z informacji portalu wynika, że wszystkie ofiary wypadku w Mikołowie to maturzyści z Rudy Śląskiej. Wracali z pracy na nocnej zmianie w przetwórni w Mikołowie. W zakładzie zdążyli przepracować zaledwie jedną noc. Po zdanej maturze piątka młodych ludzi chciała zarobić na wymarzone wakacje. Nie dane im jednak było nigdzie wyjechać.
Policja i prokuratura ustalają jak doszło do wypadku. Nieoficjalnie mówi się, że kierowca mógł zasłabnąć lub zasnąć za kierownicą.
WYPADEK w MIKOŁOWIE - NOWE FAKTY. Ofiary to MATURZYŚCI z Rudy Śląskiej. Wracali z pracy. ZBIERALI na WAKACJE - ZDJĘCIA
2012-07-09
12:30
Nowe fakty w sprawie makabrycznego wypadku w Mikołowie (woj. śląskie). Okazuje się, że wszystkie ofiary tragedii to maturzyści z Rudy Śląskiej. Dwie kobiety i trzech mężczyzn w wieku 19-20 lat, którzy wracali z pracy na nocnej zmianie w zakładzie przetwórstwa warzyw w Mikołowie roztrzaskali się volkswagenem passatem o przydrożne drzewo. Młodzi ludzie zatrudnili się przetwórni, bo chcieli uzbierać pieniądze na wymarzone wakacje.