23-letnia biologiczna matka dziecka może trafić do więzienia za handel ludźmi nawet na 15 lat. Jak podaje "Radio Olsztyn", kobieta w zeznaniach powiedziała, że już w czasie ciąży zdecydowała o oddaniu dziecka.
Przeczytaj: Dziecko zniknęło w bagażniku
- Tłumaczyła to brakiem pieniędzy - powiedziała w wywiadzie dla "Radia Olsztyn" szefowa poddębickiej prokuratury rejonowej, Beata Nowakowska-Jasiak.
23-latka skontaktowała się z parą z Olsztyna przez Internet za pośrednictwem specjalistycznego portalu. Do przekazania dziecka doszło z pominięciem drogi oficjalnej, dlatego śledztwo prowadzone jest w kierunku nielegalnej adopcji.
Zobacz też: Marcin Mroczek stara się o dziecko!
Jak podaje "Radio Olsztyn", noworodek został zabrany parze z Olsztyna. Obecnie przebywa w jednym z ośrodków MOPS. Biologiczny ojciec zadeklarował, że jest gotów przejąć opiekę nad dzieckiem.